MKS "Włókniarz" Mirsk - Oficjalny Serwis Klubu

Prawdziwy piłkarski rollercoaster zafundowali dzisiaj swoim kibicom piłkarze Włókniarza do spółki z rywalem, rezerwami głogowskiego Chrobrego. Było i pewne prowadzenie miejscowych, zawód spowodowany doprowadzeniem przez rywala do remisu i na sam koniec euforia ze skutecznego finiszu. Włókniarz po drugim z rzędu zwycięstwie został przynajmniej do niedzieli liderem swojej grupy IV ligi. Chrobry II to zespół, który ewidentnie leży Włókniarzowi, z pięciu ostatnich spotkań jakie rozegraliśmy ze sobą trzy zakończyły się zwycięstwem mirszczan, raz był remis i raz zdarzyła się minimalna porażka. Zespół prowadzony przez Jarosław Helwiga złożony z bardzo młodych piłkarzy przyjechał do Mirska grać w piłkę, a nie murować dostępu do bramki, a taka taktyka pasowała miejscowym.

W 8 minucie po wyłożeniu piłki przed pole karne Łukasz Żukowski zauważył, że bramkarz gości wyszedł nieco za daleko i pięknym strzałem przelobował go. Gra w środku pola była wyrównana ale sytuacje bramkowe w tej części gry tworzył tylko Włókniarz. W 31 minucie po dokładnej wrzutce w pole karne Damiana Górgula, Jarek Wichowski przyjął sobie piłkę klatką piersiową i z najbliższej odległości po raz kolejny pokonał Makuchowskiego. Chwilę później była znakomita okazja do podwyższenia wyniku ale Kamil Jabłonowski będąc sam na sam z bramkarzem uderzył prosto w niego. Ostatnie 10 minucie pierwszej połowy to przewaga gości. W 35 minucie niepilnowany Kowalczyk przymierzył w polu karnym zdobywając bramkę kontaktową. W 40 minucie Adam Swarzyński stanął na wysokości zadania dwukrotnie broniąc strzały głogowian, a dwie minuty później wspomógł go Paweł Niemienionek wybijając piłkę z linii bramkowej.

Dziesięć minut po przerwie idealne podanie dostał Paweł Juźwik, wyszedł sam na sam z bramkarzem i zupełnie się pogubił. Zamiast zdobyć bramkę rozpoczął prawdziwy taniec najpierw z golkiperem, a następnie z defensorami ale wszystko skończyło się niepowodzeniem. Sytuację próbował ratować jeszcze Kamil Jabłonowski ale jego strzał poszybował ponad bramką. Goście odzyskali wigor i w 61 minucie niepilnowany Obiała z metra skierował piłkę do siatki. Szczęście było tego dnia jednak przy Włókniarzu. W 70 minucie uratowała nas poprzeczka, w kilka minut później Damian Górgul dokładnym podaniem uruchomił na prawym skrzydle Kamila Jabłonowskiego, który wpadł w pole karne i z linii końcowej wycofał piłkę do Pawła Niemienionka. Ten nie zastanawiając się wiele uderzył z pierwszej piłki, a ta ku radości kibiców zatrzepotała w siatce. Wynik już w doliczonym czasie ustalił Paweł Juźwik, który ponownie znalazł się sam przed Makuchowskim ale tym razem pewnym strzałem po ziemi trafił do bramki.

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ - CHROBRY II GŁOGÓW 4:2 (2:1)

Bramki: 1:0 - Żukowski (8), 2:0 - Wichowski (31), 2:1 - Kowalczyk (35), 2:2 - Obiała (61), 3:2 - P. Niemienionek (79), 4:2 - Juźwik (90). Żółte kartki: Wichowski oraz Dobrakowski, Bednarski. Sędziowali: Jakub Szkutnik oraz Mateusz Banaszak i Mateusz Chruszcz. Widzów: 350.

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ: Swarzyński - Krawiec, Ł. Niemienionek, Zyner, Dasiak - Jabłonowski (90. D. Grygiel), Żukowski, P. Niemienionek, Juźwk - Wichowski (79. Jędrzejczak), Górgul (90. Dąbek).

CHROBRY II: Makuchowski - Małucki, Nawrot, Obiała (85. Żak), Bednarski - Kierkiewicz, Dobrakowski, Kona, Waleński - Pleń (46. Filipowicz), Kowalczyk (85. Świdwa).

galeria

II kolejka Sport-Track IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej - 19.08.2017:
AKS Strzegom - Orkan Szczedrzykowice 2:3
Sparta Grębocice - Karkonosze Jelenia Góra 0:0
Orla Wąsosz - Stal Chocianów 0:1
PH Sawczak-Włókniarz Mirsk - Chrobry II Głogów 4:2
Olimpia Kowary - Sudety Giebułtów 2:2
Nysa Zgorzelec - Olimpia Kamienna Góra 2:1

20.08.2017:
Apis Jędrzychowice - GórniK Boguszów-Gorce
Odra Ścinawa - Górnik Złotoryja