 Włókniarz w Grębocicach odrobił to co stracił w pierwszym spotkaniu ze  Stalą. - W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka klarownych  sytuacji do zdobycia gola - opowiadał Jarosław Wichowski, trener  Włókniarza. W jednej z sytuacji po zagraniu z rzutu wolnego strzelał sam  trener gości, ale Kubik sparował piłkę na poprzeczkę. W 41 minucie  golkiper Sparty nie miał już szczęścia. Chlabicz dograł piłkę z rzutu  rożnego, a Kowalski głową wpakował ją do siatki. 
  W drugiej połowie  inicjatywa należała już do gospodarzy. - Daliśmy się zdominować. Sparta  wstrzeliwała piłki w pole karne ale przeważnie nic konkretnego z tego  nie wynikało. Dopiero w końcówce pachniało wyrównaniem, ale ostatecznie  szczęśliwie udało się dowieźć wygraną do końca. Wielu chłopaków jechało  na mecz prosto z pracy. Wstali o czwartej rano, a potem musieli biegać w  upale. Należy im się szacunek. Muszę powiedzieć to co stało się już po  spotkaniu. Dziękowaliśmy przeciwnikom za mecz, a w tym czasie prezes  Sparty zaczął mnie wyklinać. Zachowywał się poniżej krytyki. Być może  nie mógł pogodzić się z porażką, ale szacunek do rywala się należy -  dodał Jarosław Wichowski. Być może sternika klubu z Grębocic  podenerwowała sytuacja z pierwszej połowy kiedy zdaniem gospodarzy Kubik został sfaulowany w polu karnym. Arbiter gwizdka jednak nie użył. -  W Ścinawie rozegraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. W drugiej  natomiast coś się z nami stało. Motorycznie wyglądaliśmy dużo słabiej.  Dzisiaj natomiast spotkanie było wyrównane. Podobnie jak w meczu z Odrą  gola straciliśmy po stałym fragmencie gry. W końcówce meczu mieliśmy  świetne okazje do wyrównania. Minimum na punkt w tym meczu zasłużyliśmy.  Martwi mnie, że kolejny mecz kończymy bez punktów. Osłabiliśmy się, ale  nasza młodzież daje radę. To dobrze prognozuje na przyszłość. Mam  nadzieję, że w najbliższym czasie już zapunktujemy - dodał Paweł  Żmudziński, trener Sparty.
                                                                                 Grzegorz Bereziuk                                                                                 Słowo Sportowe                                                                                   www.jg24.pl
 
 SPARTA GRĘBOCICE - 3KF-WŁÓKNIARZ  0:1 (0:1)
   Bramka: 0:1 - Kowalski (41). Żółte kartki: Duda oraz Morzecki, P. Niemienionek, Ł. Niemienionek, P. Szczęsny. Sędziowali: Jakub Szkutnik oraz Jakub Krej i Jakub Orliński. Widzów: 100.
   SPARTA: W.  Kubik - Czerwik (71. Gródecki), Kierkiewicz, Kycej (68. Gniewosz),  Robacki - Gancarski, Duda (81. Mazur), Bieleń, A. Kubik (87. Kamiński) -  Kucner (56. Szuszkiewicz), Małucki (77. Prażmowski).   
 
 3KF-WŁÓKNIARZ: Witczak  - P. Szczęsny, Kowalski, Ł. Niemienionek, Zyner - B. Szczęsny (67.  Jabłonowski), P. Niemienionek, Chlabicz, Krawiec (60. B. Morzecki) -  Wichowski (78. Jędrzejczak), Górgul (86. Dasiak). 
    II kolejka IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej - 18.08.2018:  AKS Strzegom - Sparta Rudna 7:1  Sparta Grębocice - 3KF-Włókniarz Mirsk 0:1  Stal Chocianów - Orla Wąsosz 2:0  BKS Bolesławiec - Górnik Złotoryja 1:4   19.08.2018:  Chrobry II Głogów - Prochowiczanka Prochowice 2:0  Karkonosze Jelenia Góra - Odra Ścinawa 1:3   Orkan Szczedrzykowice - Apis Jędrzychowice 1:3    Pauza: Victoria Ruszów.
 
   |