MKS "Włókniarz" Mirsk - Oficjalny Serwis Klubu

W poprzedniej rundzie Włókniarz w Ruszowie odniósł rekordowe zwycięstwo, wygrywając 11:0. O powtórce tego wyniku raczej nie mogło być mowy ale patrząc na ilość sytuacji jakie stworzyli sobie nasi zawodnicy to wynik mógł być bardzo zbliżony. Niestety po raz kolejny zawodziła skuteczność, nawet w najprostszych sytuacjach. Goście pomimo przegranej zagrali niezłe spotkanie, dobrze i szybko, szczególnie w pierwszej połowie, rozgrywali piłkę w środkowej strefie boiska, nie murowali swojej bramki, przez co mecz był dosyć dynamiczny i mógł podobać się nielicznym kibicom.

Pierwsi dogodną sytuację stworzyli sobie przyjezdni, w 5 minucie zakotłowało się w naszym polu karny ale bez bramkowych konsekwencji. W odpowiedzi w 9 minucie po szybkiej kontrze Bartek Morzecki idealnie dograł piłkę w pole karne do Dawida Grygla, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Włókniarza na prowadzenie. Goście nie rezygnowali i w 14 minucie po przypadkowym zagraniu piłki ręka przez jednego z miejscowych obrońców sędzia podyktował rzut karny, zamieniony na bramkę przez Grzebyka. Włókniarze zmobilizowali się i w 18 minucie bliski strzelenia gola był Bućko ale po dośrodkowaniu i strzale z pierwszej piłki przestrzelił obok słupka. W 23 minucie akcję prawą stroną boiska przeprowadził Adrian Badura, przedostał się na pole karne i wycofał piłkę na szesnasty metr, a tam strzałem po ziemi Adam Kowalski ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W 36 minucie było gorąco w polu karnym gości, najpierw "Cio" Grygiel strzelając trafił w obrońców, a Kowal dobijające jego strzał pośliznął się i nic z tej akcji nie wynikło. W 45 minucie piłkę w środku pola przejął Łukasz Niemienionek, pociągnął z nią kilkanaście metrów i świetnie prostopadle zagrał do Bućki, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale niestety strzelił nad bramką.

Od początku drugiej połowy uwidoczniła się lekka przewaga Włókniarza. W 56 minucie w pole karne Victorii wpadł na pełnym biegu Paweł Juźwik ale jego strzał z lewej nogi Małachowski przeniósł nad poprzeczką. W 57 minucie Piotrek Chlabicz wrzucił piłkę w pole karne, goście zaspali zastawiając pułapkę ofsajdową, do futbolówki najwyżej wyskoczył Bartek Morzecki i strzelił trzeciego gola dla Włókniarza. W 62 minucie Łukasz Bursacki wbiegł w pole karne, podał do Dawida Grygla, a ten przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Od 69 minuty goście grali w osłabieniu bowiem za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał Jurczak. Włókniarz praktycznie zdominował od tego momentu sytuację na boisku i w 73 minucie stworzył sobie kolejną sytuację. Sam na sam z bramkarzem wyszedł Bućko, minął go ale w najważniejszym momencie zamiast do siatki trafił w słupek. Goście starali się odgryzać kontrami ale dobrze dysponowany Fozdu na spółkę z obrońcami na niewiele im pozwalali.

WŁÓKNIARZ - VICTORIA RUSZÓW 3:1 (2:1)

Bramki: 1:0 - D. Grygiel (9), 1:1 - Grzebyk - (14 - rzut karny), 2:1 - Kowalski (23), 3:1 - B. Morzecki (57). Żółte kartki: Kowalski, Ł. Niemienionek oraz Borkowski, Jaworski, Jurczak, Dziewiątak, Bareła. Czerwona kartka: Jurczak (69 - za drugą żółtą). Sędziował: Marcin Kocuła. Widzów: 70.

Włókniarz: Fościak - Dołęga, Ł. Niemienionek, Kowalski, Paweł Juźwik (90. Krawczyk) - Faściszewski (87. Szurmiej), Chlabicz, Badura (72. P. Niemienionek), Bursacki (84. P. Grygiel) - D. Grygiel (80. J. Niemienionek), B. Morzecki (90. Skórka).

Victoria: Małachowski - Jaworski, Frydlewicz, Bareła, Jurczak - Kowalski, Grzebyk, Dziewiątak, Mentel - Góral (60. Kopania), Stelwach (72. Borkowski).

galeria meczowa

XXII kolejka klasy okręgowej - 27.04.2013:
Kwisa Świeradów Zdrój - Jawa Otok 2:0
Leśnik Osiecznica - Endico Mitex Podgórzyn 1:1
Piast Dziwiszów - Twardy Świętoszów 1:2
Włókniarz Mirsk - Victoria Ruszów 3:1
Piast Wykroty - Pogoń Świerzawa 4:3
BKS Bolesławiec - GKS Warta Bolesławiecka 2:1
Lotnik Jeżów Sudecki - Bazalt Sulików 6:0
Czarni Lwówek Śląski - Olimpia Kamienna Góra 3:0