MKS "Włókniarz" Mirsk - Oficjalny Serwis Klubu

Pucharowy mecz ze Stellą miał być dla Włókniarza ostatnim przetarciem przez inauguracją IV ligi ale tak naprawdę niewiele kibicom powiedział, co do tego na co mirski zespół będzie stać w nadchodzących rozgrywkach. Włókniarz mecz wygrał bez większych problemów i posiadał przez większość meczu dużą przewagę ale sama gra nie zachwyciła, a i skuteczność też nie była najlepsza. W drużynie zadebiutowało kilku nowych zawodników i większość z nich spełniła swoje zadanie w stopniu dobrym, ze szczególnym uwzględnieniem strzelca dwóch bramek, Szymona Kozołubskiego.

Stella podeszła do meczu bardzo ambitnie, w jej szeregach zadebiutował nasz wychowanek Patryk Skórka, który w ostatniej chwili został transferowany do zespołu z Lubomierza, dodatkowo trenerem Stelli jest doskonale znany w Mirsku, były trener Włókniarza, Krzysztof Gajewski, znający bardzo dobrze większość naszych zawodników, a przez to dobrze zorientowany w ich możliwościach. Tak więc gospodarze ambitnie przeciwstawiali się beniaminkowi IV ligi ale pary starczało im mniej więcej do szesnastki Włókniarza. Goście chociaż posiadali przewagę w polu to notowali też dosyć dużą liczbę strat i często dawali się wciągać w bezwładną kopaninę z zawodnikami Stelli. Dopiero w 34 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Szymon Kozołubski i zaskakującym strzałem w krótki róg całkowicie zaskoczył Nowosielskiego. Miejscowi dalej starali się grać ambitnie ale z każdą minutą opadali z sił.

W drugiej połowie Włókniarz dosyć szybko podwyższył prowadzenie, w 53 minucie akcja Bartka Morzeckiego i Szymona Kozołubskiego dała bramkę tego drugiego. Włókniarzu dokonał wielu zmian i trochę spadła też jakość gry. Mimo to wszystko wydawało się być pod kontrolą aż do 83 minuty kiedy to Tomasz Rak przed polem karnym przyjął piłkę na klatkę piersiową, a następnie uderzył na bramkę Szymona Jaworskiego, a ten mógł tylko odprowadzić wzrokiem wpadającą w okienko bramki futbolówkę. Miejscowi zwietrzyli szansę i natarli jeszcze mocniej ale w samej końcówce zostali skarceni przez Adama Kowalskiego, który w swoim stylu wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową ustalił wynik spotkania.

STELLA LUBOMIERZ - WŁÓKNIARZ 1:3 (0:1)

Bramki: 0:1 - Kozołubski (34), 0:2 - Kozołubski (53), 1:2 - T. Rak (83), 1:3 - Kowalski (87). Żółte kartki: Liszka, Biniecki oraz P. Niemienionek. Sędziował: Dawid Maryszczak. Widzów: 50.

Stella: Nowosielski - Szymczyszyn, Porada, Gajewski, Laudyński - Wojs (74. T. Rak), Biniecki, Skórka (83. W. Górski), Budzicz - Sidorski, Malarowski (7. Liszka) (46. Górski).

Włókniarz: Opolski (46. Jaworski) - Becker (63. P. Grygiel), Kowalski, P. Niemienionek, Ł. Niemienionek (72. Szurmiej) - Wichowski (72. Krawczyk), Badura, Woźniczka, Sz. Morzecki (46. J. Jasiński) - B. Morzecki (63. J. Niemienionek), Kozołubski.

galeria meczowa

I runda Pucharu Polski OZPN Jelenia Góra - 09.08.2014:
Gryf Gryfów Śląski - Olimpia Kowary 0:7
Lechia Piechowice - Lotnik Jeżów Sudecki 0:5
Sparta Zebrzydowa - Victoria Ruszów 2:1
GKS Raciborowice - Czarni Lwówek Śląski 2:3

10.08.2014:
Olsza Olszyna - Łużyce Lubań 1:6
Kwisa Świeradów Zdrój - Granica Bogatynia 3:3, awans Kwisy po rzutach karnych
LZS Brzeźnik - Leśnik Osiecznica 2:3
LZS Łaziska - BKS Bolesławiec 0:4
Stella Lubomierz - Włókniarz Mirsk 1:3
Cosmos Radzimów - Nysa Zgorzelec 1:2
Piast Dziwiszów - Woskar Szklarska Poręba 2:4
LZS Henryków - Sudety Giebułtów 3:4
Piast Zawidów - Orliki Węgliniec 3:1
Pogoń Świerzawa - Olimpia Kamienna Góra 1:3
KS Włodzice - GKS Warta Bolesławiecka 0:10
LZS Zaręba - Piast Wykroty 3:5
Chrobry Nowogrodziec - Twardy Świętoszów 3:0
WKS Żarki Średnie - Hutnik Pieńsk 2:4
LKS Dobra - Rybak Parowa 1:5
Bielany Biedrzychowice - Włókniarz Leśna 2:5
Granica Miłoszów - Jaśnica Opolno Zdrój 3:2
Hottur Borowice - Orzeł Wojcieszów 0:3 vo.
Nysa Wolbromek - KS Łomnica 1:6
Karkonosze Jelenia Góra - wolny los