II kolejka IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej - wygrana w Grębocicach.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 22/08/2018 13:21
Włókniarz w Grębocicach odrobił to co stracił w pierwszym spotkaniu ze Stalą. - W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka klarownych sytuacji do zdobycia gola - opowiadał Jarosław Wichowski, trener Włókniarza. W jednej z sytuacji po zagraniu z rzutu wolnego strzelał sam trener gości, ale Kubik sparował piłkę na poprzeczkę. W 41 minucie golkiper Sparty nie miał już szczęścia. Chlabicz dograł piłkę z rzutu rożnego, a Kowalski głową wpakował ją do siatki...


Rozszerzona zawartość newsa
Włókniarz w Grębocicach odrobił to co stracił w pierwszym spotkaniu ze Stalą. - W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka klarownych sytuacji do zdobycia gola - opowiadał Jarosław Wichowski, trener Włókniarza. W jednej z sytuacji po zagraniu z rzutu wolnego strzelał sam trener gości, ale Kubik sparował piłkę na poprzeczkę. W 41 minucie golkiper Sparty nie miał już szczęścia. Chlabicz dograł piłkę z rzutu rożnego, a Kowalski głową wpakował ją do siatki.

W drugiej połowie inicjatywa należała już do gospodarzy. - Daliśmy się zdominować. Sparta wstrzeliwała piłki w pole karne ale przeważnie nic konkretnego z tego nie wynikało. Dopiero w końcówce pachniało wyrównaniem, ale ostatecznie szczęśliwie udało się dowieźć wygraną do końca. Wielu chłopaków jechało na mecz prosto z pracy. Wstali o czwartej rano, a potem musieli biegać w upale. Należy im się szacunek. Muszę powiedzieć to co stało się już po spotkaniu. Dziękowaliśmy przeciwnikom za mecz, a w tym czasie prezes Sparty zaczął mnie wyklinać. Zachowywał się poniżej krytyki. Być może nie mógł pogodzić się z porażką, ale szacunek do rywala się należy - dodał Jarosław Wichowski. Być może sternika klubu z Grębocic podenerwowała sytuacja z pierwszej połowy kiedy zdaniem gospodarzy Kubik został sfaulowany w polu karnym. Arbiter gwizdka jednak nie użył. - W Ścinawie rozegraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. W drugiej natomiast coś się z nami stało. Motorycznie wyglądaliśmy dużo słabiej. Dzisiaj natomiast spotkanie było wyrównane. Podobnie jak w meczu z Odrą gola straciliśmy po stałym fragmencie gry. W końcówce meczu mieliśmy świetne okazje do wyrównania. Minimum na punkt w tym meczu zasłużyliśmy. Martwi mnie, że kolejny mecz kończymy bez punktów. Osłabiliśmy się, ale nasza młodzież daje radę. To dobrze prognozuje na przyszłość. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie już zapunktujemy - dodał Paweł Żmudziński, trener Sparty.

                                                                               Grzegorz Bereziuk
                                                                                Słowo Sportowe
                                                                                  www.jg24.pl

SPARTA GRĘBOCICE - 3KF-WŁÓKNIARZ  0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 - Kowalski (41). Żółte kartki: Duda oraz Morzecki, P. Niemienionek, Ł. Niemienionek, P. Szczęsny. Sędziowali: Jakub Szkutnik oraz Jakub Krej i Jakub Orliński. Widzów: 100.

SPARTA: W. Kubik - Czerwik (71. Gródecki), Kierkiewicz, Kycej (68. Gniewosz), Robacki - Gancarski, Duda (81. Mazur), Bieleń, A. Kubik (87. Kamiński) - Kucner (56. Szuszkiewicz), Małucki (77. Prażmowski).

3KF-WŁÓKNIARZ: Witczak - P. Szczęsny, Kowalski, Ł. Niemienionek, Zyner - B. Szczęsny (67. Jabłonowski), P. Niemienionek, Chlabicz, Krawiec (60. B. Morzecki) - Wichowski (78. Jędrzejczak), Górgul (86. Dasiak).


II kolejka IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej - 18.08.2018:
AKS Strzegom - Sparta Rudna 7:1
Sparta Grębocice - 3KF-Włókniarz Mirsk 0:1
Stal Chocianów - Orla Wąsosz 2:0
BKS Bolesławiec - Górnik Złotoryja 1:4

19.08.2018:
Chrobry II Głogów - Prochowiczanka Prochowice 2:0
Karkonosze Jelenia Góra - Odra Ścinawa 1:3
Orkan Szczedrzykowice - Apis Jędrzychowice 1:3

Pauza:
Victoria Ruszów.