XVIII kolejka klasy okręgowej - świetny mecz w Mirsku.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 15/05/2010 20:16
Nie zawiedli się ci, którzy przyszli dzisiaj na stadion w Mirsku. Włókniarz po bardzo dobrej grze pokonał trzecią aktualnie drużynę klasy okręgowej, Granicę Bogatynia, będąc przez całe spotkanie drużyną zdecydowanie lepszą i co najważniejsze o jedną bramkę skuteczniejszą. Granica oddała tak naprawdę tylko trzy strzały mogące zagrozić Ciepieli i strzeliła dwie bramki, w tym z karnego podyktowanego po bardzo naciąganym faulu. Włókniarz zagrał spotkanie w starym, dobrym stylu pokazując, że jest w stanie wygrać w tej lidze z każdym.

Początek meczu to kompletny nokaut Granicy. Już w 3 minucie Majer z najbliższej odległości dobił strzał Pawła Juźwika i szybko zrobiło się 1:0. W 8 minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Bartek Morzecki ale będąc sam na sam z Gawlikiem uderzył prosto w niego, piłka trafiła do Leśnianskiego, który uderzył z dystansu, golkiper Granicy odbił piłkę przed siebie, dopadł do  niej ponownie Majer i zrobiło się 2:1.  Granica szybko otrząsnęłą się z tego ciosu, już minutę później po kontrze Pietkiewicz strzelił do pustej bramki. W 35 minucie po koronkowej akcji całego zespołu swoją 16 bramkę w sezonie strzelił Bartek Morzecki.

Po przerwie świetnie z rzutu woilnego uderzał Gajewski, ale interweniujący Gawlik sparował piłkę na poprzeczkę. w 55 minucie doszło do kontrowersyjnego zdarzenia w polu karnym Granicy.  Ewidentnie podcięty przez bramkarza był Szymon Morzecki ale gwidzek sędziego milczał. W 61 minucie tym razem w polu karnym Włókniarza upadł jeden z zawodników gości, a sędzia tym razem dopatrzył się zagrania faul - dodajmy, sytuacja była o wiele mnie klarowna niż w przypadku faulu na Morzeckim. Słomiak strzelił kontaktową bramkę i Granica rzuciła się do ataku. W 70 minucie po kolejnym brutalnym faulu wyleciał z boiska Mikulski, a Włókniarz tworzył sobie raz za razem sytuacje bramkowe. Najlepszą miał Majer, który ograł kilku graczy gości i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Bramka wydawała się pewna  ale "Kojot" próbował ogrywać Gawlika i został uprzedzony przez jednego z wracających defensorów. W końcówce jeszcze Gzik z Suplem mieli przed sobą tylko jednego obrońcę i bramkarza ale strzał tego drugiego był bardzo słaby i dodatkowo niecelny. Chwilę później sędzia zakończył mecz i włókniarze mogli się cieszyć z kolejnego zwycięstwa z wyżej notowanym przeciwnikiem i swojej bardzo dobrej gry.

faulm.jpg
                faulowany w polu karnym Granicy Szymon Morzecki - 
                      sytuacja z 55 minuty (fot. Grzegorz Honcek)



WŁÓKNIARZ - GRANICA 3:2 (3:1)

Bramki:
1:0 - Majer (3), 2:0 - Majer (8), 2:1 - Pietkiewicz (9), 3:1 - B. Morzecki (35), 3:2 - Słomiak (61 - rzut karny). Żółte kartki: Paweł Juźwik, Sidorski  oraz Mikulski, Marszałek, Koryto, Czeczot, Pazyra, Gawlik. Czerwona kartka: Mikulski (70 - za dwie żółte). Sędziował: Lesław Olejarczyk. Widzów: 200.

WŁÓKNIARZ: Ciepiela - Dołęga, Niemienionek, Gajewski, Krawczyk - Paweł Juźwik (82. Gzik),  Leśniański (90. Szurmiej), Sz. Morzecki, Sidorski - B. Morzecki (78. Supel), Majer.

GRANICA: Gawlik - Chrzanowski, Słomiak, Omelański, Mikulski - Czeczot, Piskorski (46. Hurlak), Koryto, Achciński (75. Pazyra) - Pietkiewicz, Marszałek.


                  galeria meczowa autorstwa Grzegorza Honcka


XXVIII kolejka klasy okręgowej - 15.05.2010:
Orzeł Lubawka – Gryf Gryfów Śląski 2:0
Włókniarz Mirsk – Granica Bogatynia 3:2
Łużyce Lubań – Woskar Szklarska Poręba 3:2
Jawa Otok – Olimpia Kowary 1:2
Czarni Lwówek Śląski – Orzeł Wojcieszów 4:2

16.05.2010:
Victoria Ruszów – Sparta Zebrzydowa 2:6
Piast Zawidów – GKS Raciborowice 0:2
Olsza Olszyna – Olimpia Kamienna Góra 1:2

pauza: Nysa Zgorzelec.