XV kolejka klasy okręgowej - porażka na koniec.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 05/11/2011 16:42
W ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2011/2012 Włókniarz podejmował u siebie drużynę Lotnika Jeżów Sudecki i niestety nie było to udane pożegnanie z kibicami przed przerwą zimową. Goście już wcześniej zbierali pochlebne opinie, mówiono, że Lotnik gra ładną dla oka, kombinacyjną piłkę ale brakuje mu skuteczności i zazwyczaj jego akcje kończą się przed szesnastką rywali. Dzisiaj rywale włókniarzy do dobrej piłki dołożyli brakującą wcześniej skuteczność i skończyło się to dla miejscowych wysoką porażką. Już w 11 minucie gorąco zrobiło się pod bramką Fościaka i tylko szczęściu zawdzięczamy, że lotnicy nie objęli prowadzenia. W odpowiedzi w 14 minucie na bramkę przyjezdnych biegł sam na sam z bramkarzem Dawid Grygiel ale dał się dogonić obrońcy i nic z tego nie wyszło. Goście konsekwentnie grali swoje i po jednej z kontr Suchanecki w polu karnym bezproblemowo ograł Krawczyka i strzałem po długim rogu wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Po kolejnych dziesięciu minutach było już 0:2, tym razem kontrę sfinalizował Wojtas, a kibice na mirskim obiekcie zastanawiali się gdzie przy obydwu straconych golach byli nasi obrońcy, a szczególnie para stoperów. W końcówce pierwszej połowy Włókniarz został całkowicie dobity, kiedy to po strzale Suchaneckiego piłkę tak nieszczęśliwie blokował Śliwiński, że ta odbijając się od niego całkowicie zmyliła Fościaka, który i tak w kilku wcześniejszych sytuacjach ratował miejscowych przed niechybną utratą jeszcze przynajmniej dwóch bramek. Do przerwy prawdziwy nokaut - przegrywamy 0:3.

W drugiej odsłonie najwyraźniej zmotywowani kilkoma mocnymi słowami trenera w szatni, gospodarze ruszyli do ataku. W 57 minucie zakotłowało się pod bramką Hałki ale jednemu z defensorów udało się wybić piłkę z linii. Kilka minut później świetną okazję miał Bartek Morzecki  ale w sytuacji sam na sam strzelił prosto w bramkarza. Ożywienie w szeregach Włókniarza wprowadził Szymon Morzecki, który pojawił się na boisku w 59 minucie. To właśnie po jego akcji włókniarze zdołali zdobyć jak się później okazało swoją jedyną bramkę w meczu. W 69 minucie Szymon wbiegł w pole karne rywali i został w nim podcięty, sędzia wskazał na jedenasty metr, a pewnym wykonawcą rzutu karnego był Wichowski, który tym samym strzelił swojego 15 gola w bieżącym sezonie. Na więcej niestety ani miejscowych ani gości nie było już stać, po prostu obydwie drużyny opadły do tego stopnia z sił, że pomimo szczerych chęci nie mogły nic więcej na boisku zdziałać.      


WŁÓKNIARZ - LOTNIK  1:3 (0:3)


Bramki: 0:1 - Suchanecki (16), 0:2 - Wojtas (26), 0:3 - Śliwiński (36 - bramka samobójcza), 1:3 - Wichowski (70 - rzut karny). Żółte kartki: Ł. Niemienionek, Kowalski, Śliwiński oraz K. Hamowski, Górgul, Pieńkowski. Sędziował: Rafał Bancewicz. Widzów: 100.

Włókniarz: Fościak - P. Grygiel, Kowalski, Ł. Niemienionek, Krawczyk (79.  Dubiel) - Śliwiński (76. Supel), Chlabicz, Badura, B. Morzecki - Wichowski, D. Grygiel (59. Sz. Morzecki).

Lotnik: Hałka - Maćkowski, K. Hamowski, Pieńkowski, Gołąb - Jurczyk (81. Zieliński), M. Wojtas, Kurzelewski, Kocot - Górgul, Suchanecki.

                                              galeria meczowa


XV kolejka klasy okręgowej - 05.11.2011:
Olimpia Kamienna Góra - Czarni Lwówek Śląski 1:0
Piast Dziwiszów - Victoria Ruszów 1:0
Włókniarz Mirsk - Lotnik Jeżów Sudecki 1:3
GKS Warta Bolesławiecka - Olsza Olszyna 5:1
Łużyce Lubań - Olimpia Kowary 1:1
BKS Bolesławiec - Pagaz Krzeszów 3:0

06.11.2011:
GKS Raciborowice - Leśnik Osiecznica 0:4
Orzeł Wojcieszów - Piast Wykroty 3:3