IV kolejka klasy okręgowej - kolejny beniaminek odprawiony z kwitkiem.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 01/09/2012 19:24
Kolejny mecz z beniaminkiem i kolejna bardzo wysoka wygrana. Przy minimalnie lepszej skuteczności Włókniarz mógł pokusić się dzisiaj o strzelenie dwucyfrowej ilości bramek. Goście z Otoku mieli dzisiaj niewiele do powiedzenia na boisku, zresztą wynik mówi sam za siebie. Włókniarz tym samym zakończył serię spotkań z beniaminkami, teraz przyjdzie czas na zespoły zdecydowanie mocniejsze, a na sam początek już w najbliższą środę, 5 września zmierzymy się z Twardym Świętoszów i w tym meczu nastąpi zapewne prawdziwa weryfikacja naszego zespołu...


Rozszerzona zawartość newsa
Kolejny mecz z beniaminkiem i kolejna bardzo wysoka wygrana. Przy minimalnie lepszej skuteczności Włókniarz mógł pokusić się dzisiaj o strzelenie dwucyfrowej ilości bramek. Goście z Otoku mieli dzisiaj niewiele do powiedzenia na boisku, zresztą wynik mówi sam za siebie. Włókniarz tym samym zakończył serię spotkań z beniaminkami, teraz przyjdzie czas na zespoły zdecydowanie mocniejsze, a na sam początek już w najbliższą środę, 5 września zmierzymy się z Twardym Świętoszów i w tym meczu nastąpi zapewne prawdziwa weryfikacja naszego zespołu.

Spotkanie z Jawą od początku przebiegało pod dyktando miejscowych. W 9 minucie w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Łukasz Niemienionek, który strzałem po ziemi tuż przy słupku wyprowadził Włókniarza na prowadzenie. Kolejna bramka padła w 20 minucie za sprawą Bartka Morzeckiego. Po trzech kolejnych minutach było już 3:0 po lobie Jacka Jasińskiego. Do przerwy wynik ustalił w 41 minucie po indywidualnej akcji i mocnym strzale Bartek Morzecki.

Po przerwie goście zaatakowali i udało im się nawet strzelić gola, którego autorem był w 59 minucie Bronowicki. Gospodarze podrażnieni taki obrotem sprawy zrewanżowali się bardzo szybko, w 64 minucie bramkę strzałem z pola karnego zdobył Piotr Chlabicz. W 76 minucie Bartek Faściszewski ośmieszył w polu karnym obrońców i bramkarza strzelając przy bliższym słupku na 6:1. Po niecałej minucie było już 7:1, tym razem idealne podanie dostał Jarek Wichowski, wyszedł przed obrońcę i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Gości całkowicie dobił Bartek Faściszewski, który uderzając z pola karnego zdobył swojego drugiego gola w tym meczu.                  


WŁÓKNIARZ - JAWA OTOK  8:1 (4:0)

Bramki: 1:0 - Ł. Niemienionek (9), 2:0 - B. Morzecki (20), 3:0 - J. Jasiński (23), 4:0 - B. Morzecki (41), 4:1 - Bronowicki (59), 5:1 - Chlabicz (64), 6:1 - Faściszewski (76), 7:1 - Wichowski (77), 8:1 - Faściszewski (80). Sędziował: Paweł Mruczyński. Widzów: 150.

Włókniarz: Fościak - Dołega (59. Szurmiej), Kowalski, Ł. Niemienionek, P. Niemienionek - J. Jasiński (72. Śliwiński), Sz. Morzecki (72. Badura), Chlabicz, W. Jasiński (59. Faściszewski) - B. Morzecki, Wichowski.

Jawa: Kizyma - Burniak, Rodak, P. Faltyn, Szaja - Zielonka, Soroka, Lehmann, Pabian (74. Wakulski) - Dąbrowski (53. Bronowicki), Wróblewski (87. G. Faltyn).

                                               galeria meczowa
 

IV kolejka klasy okręgowej - 01.09.2012:
Piast Dziwiszów - Pogoń Świerzawa 1:4
Leśnik Osiecznica - Victoria Ruszów 1:0
Włókniarz Mirsk - Jawa Otok 8:1
Kwisa Świeradów Zdrój - Endico Mitex Podgórzyn 1:1
Czarni Lwówek Śląski - Twardy Świętoszów 2:0
BKS Bolesławiec - Bazalt Sulików 6:0

02.09.2012:
Lotnik Jeżów Sudecki - Piast Wykroty 4:3
Olimpia Kamienna Góra - GKS Warta Bolesławiecka 2:2