XXI kolejka IV ligi dolnosląskiej - minimalna przegrana u wicelidera.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 20/04/2015 08:10
Polkowiczanie wyszli na murawę skoncentrowani i szybko chcieli objąć prowadzenie. Przyjezdni ustawili autobus w polu karnym i gospodarzom długo nie udawało się umieścić piłki w bramce Matuszaka. W przerwie meczu trener Jarosław Pedryc przeprowadził męską rozmowę ze swoimi piłkarzami. Na drugą połowę wyszła drużyna, która zaczęła przeprowadzać groźne akcje skrzydłami. W 63 minucie za faul w polu karnym na Drzazdze arbiter wskazał na wapno. Skutecznym egzekutorem okazał się sam poszkodowany. 6 minut później było już 2:0, a na listę strzelców strzałem z dystansu wpisał się Fryzowicz. - Dużo nam nie brakowało do sprawienia sensacji. Gospodarze z gry nie mieli sytuacji, za to my w 43. minucie nie trafiliśmy do pustej bramki z 3 metrów. Karnego dla Polkowic naszym zdaniem być nie powinno. Sytuacja była mocno kontrowersyjna. Przeciw wiceliderowi w naszym składzie łącznie ze zmianami zagrało 12 wychowanków - powiedział Jarosław Wichowski, trener Włókniarza...


Rozszerzona zawartość newsa
Polkowiczanie wyszli na murawę skoncentrowani i szybko chcieli objąć prowadzenie. Przyjezdni ustawili autobus w polu karnym i gospodarzom długo nie udawało się umieścić piłki w bramce Matuszaka. W przerwie meczu trener Jarosław Pedryc przeprowadził męską rozmowę ze swoimi piłkarzami. Na drugą połowę wyszła drużyna, która zaczęła przeprowadzać groźne akcje skrzydłami. W 63 minucie za faul w polu karnym na Drzazdze arbiter wskazał na wapno. Skutecznym egzekutorem okazał się sam poszkodowany. 6 minut później było już 2:0, a na listę strzelców strzałem z dystansu wpisał się Fryzowicz. - Dużo nam nie brakowało do sprawienia sensacji. Gospodarze z gry nie mieli sytuacji, za to my w 43. minucie nie trafiliśmy do pustej bramki z 3 metrów. Karnego dla Polkowic naszym zdaniem być nie powinno. Sytuacja była mocno kontrowersyjna. Przeciw wiceliderowi w naszym składzie łącznie ze zmianami zagrało 12 wychowanków - powiedział Jarosław Wichowski, trener Włókniarza.


KGHM ZANAM POLKOWICE - WŁÓKNIARZ  2:0 (0:0)


Bramki: 1:0 - Drzazga (63 - rzut karny), 2:0 - Fryzowicz (69). Żółte kartki: Wacławczyk, Dziadowicz oraz P. Grygiel, B. Morzecki, Becker. Sędziowali: Paweł Rurański oraz Marek Gerlach i Tomasz Szempruch. Widzów: 200.

KGHM ZANAM: Ptak - Karpiński, Szymik, Wacławczyk, Drzazga (84. Jurak) - Bancewicz, Szuszkiewicz, Kaliciak (80. Zawadzki), Fryzowicz (90. Surożyński) - Magdziak, Dziadowicz (60. Kasiński).

WŁÓKNIARZ:
Matuszak - P. Grygiel, Kowalski, P. Niemienionek, Juźwik - B. Morzecki (76. Badura), Woźniczka (88. Górny), Becker (84. Khodzhamkulov), J. Jasiński (46. Sz. Morzecki) - Wichowski (79. W. Jasiński), Kozłubski (82. J. Niemienionek).

                                                                  Grzegorz Bereziuk
                                                                   Słowo Sportowe


XXI kolejka IV ligi dolnośląskiej - 18.04.2015:
Miedź II Legnica - GKS Kobierzyce 2:2
Orzeł Ząbkowice Śląskie - Olimpia Kowary 3:2
Sokół Wielka Lipa - AKS Strzegom 3:0
Chojnowianka Chojnów - LKS Stary Śleszów 0:2
Nysa Zgorzelec - Widawa Bierutów 0:1
Granica Bogatynia - BKS Bolesławiec 1:1
KGHM ZANAM Polkowice - Włókniarz Mirsk 2:0

19.04.2015:
Orkan Szczedrzykowice - Zjednoczeni Żarów 1:4